piątek, 19 marca 2010
Liliputy - POWIEŚĆ W ODCINKACH część 5 - autor: Maria Muskat
Nie mając wyjścia Adela pedałowała co sił w małych nóżkach, zieleń bicyklów przecinała krajobraz kiedy jechali przez przestwór oceanu. Przez całą podróż automat Adam nie odezwał się ani słowem. Adelę zdziwiło jej własne posłuszeństwo wobec tej postaci, która tak nagle wdarła się w jej życie. Pod wieczór zatrzymali się, żeby odpocząć. Adam z wyjął z torby termos i nalał do kubka dziwnego aromatycznego płynu."To zupa z końskiej kiszki kociej szczyny. Wypijesz..?"...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz